Niestety znów pojawiła się dłuższa przerwa spowodowana faktem, iż nie zdążyłam zrobić zdjęć do recenzji przed wyjazdem do Niemiec. Wróciłam dopiero dziś rano i po odespaniu bardzo niewygodnej podróży, rozpieszczeniu osamotnionej kici, ogólnej krzątaninie po domu i niemal godzinnym zrzucaniu zdjęć z wyjazdu w końcu jestem.
Nie jestem pewna, czy powinnam łączyć recenzje z opisem niesamowicie wciągających historii z mojego życia i towarzyszącymi im zdjęciami. Dziś jednak zaryzykuję i przy tym mam nadzieję, że ostatecznie będzie to interesujące.
A więc znajdowałam się konkretnie w Norymberdze, pięknym mieście historycznym obfitującym w katedry różnych epok. Jak wspominałam, kocham architekturę i podziwiam ją każdą komórką swojego ciała. Niestety czasu mieliśmy bardzo niewiele i razem z moim narzeczonym odwiedziliśmy zaledwie kilka zabytków, między innymi widoczne na poniższych zdjęciach kościoły, czy też imponujący średniowieczny zamek norymberski. Naprawdę żałuję, że nie byłam w stanie zobaczyć ich więcej; jednak z pewnością odwiedzimy to miasto jeszcze wiele razy w trakcie wizyt u mojej przyszłej szwagierki. (๑>ᴗ<๑)
Ostatnie zdjęcie już nie jest z Norymbergi, tylko ze wsi położonej niedaleko. Tam odbyła się piękna ceremonia ślubna, która była celem naszej wizyty. A te kuce były tak piękne, że nie mogłam się powstrzymać żeby nie zrobić zdjęcia, no bo.. wyglądają jak jednorożce, prawda? (⁎⚈᷀᷁▿⚈᷀᷁⁎)
A wracając na Ziemię, przejdźmy do głównego tematu tego posta. W zasadzie powyższa część miała być dłuższa, jednak chyba zrobię osobny wpis o mniejszych i większych drobiazgach dziejących się w mojej codzienności.
✿ ❀ ✿ Barbie, Kira Kira Violet ✿ ❀ ✿
marka: Barbie (Dueba)
średnica: 16,2mm
uwodnienie: 38%
moc: -7.00 dioptrii
trwałość: 12 miesięcy
Jest to para, którą kupiłam wieki temu na Uniqso. Jeśli mam być szczera, to były to soczewki których zakup najbardziej mnie ekscytował. Z początku nastawiałam się na model szary jednak pomyślałam, że może warto spróbować fioletu - bo przeważnie na jasnych oczach nie prezentuje się zbyt intensywnie. Miałam silną nadzieję, że moje oczy zyskają chociaż trochę fiołkowy odcień.. Niestety w tej kwestii mocno się zawiodłam.
Jest to para, którą kupiłam wieki temu na Uniqso. Jeśli mam być szczera, to były to soczewki których zakup najbardziej mnie ekscytował. Z początku nastawiałam się na model szary jednak pomyślałam, że może warto spróbować fioletu - bo przeważnie na jasnych oczach nie prezentuje się zbyt intensywnie. Miałam silną nadzieję, że moje oczy zyskają chociaż trochę fiołkowy odcień.. Niestety w tej kwestii mocno się zawiodłam.
wygoda: ❀❀❀❀❀❀/5
Są niesamowicie wygodne, nie mam z nimi żadnych problemów. Zupełnie niewyczuwalne na oczach, które zaczęły mi się przesuszać dopiero po dziesięciu godzinach noszenia (zdarzyło mi się aż dwa razy pod rząd).
kolor: ❀/5
Fiolet? Z pewnością nie na moich oczach. Gdy zapytałam parę osób, efekt nikomu nie skojarzył się z ich faktycznym kolorem. Na obrazkach czy w pojemniku fiołkowy odcień prezentuje się naprawdę wdzięcznie. Jednak nie ma najmniejszego przełożenia na rzeczywistość. Sprawia wrażenie najwyżej jakiegoś ciepłego niebieskiego odcienia.
efekt: ❀❀❀/5
Powiększenie ostatecznie jest duże chociaż mi samej wydaje się, że efekt jest znacznie mniejszy niż u mojej poprzedniej pary I.Crystal Grey. Poza tym, wyglądają bardzo ładnie, jednak w dalszym ciągu nienaturalne.. Choć po ich założeniu na wesele usłyszałam wiele komplementów odnośnie oczu. (❁´‿`❁)
Od góry widać porównanie z moją naturalną tęczówką, światło naturalne, efekt lampy błyskowej i półcień.
Zdjęcia posklejane dosyć nierówno, oczy zmęczone ciągnącymi się chorobami i nieszczęsne plamki tuszu do rzęs spowodowane zbytnim pośpiechem.
Ostatecznie sam print soczewek i ich lekko dramatyczny efekt niezbyt mi odpowiada do codziennego noszenia. Przewiduję również, że z eksperymentów z fioletem póki co się wycofam. Jednak aktualnie są to najwygodniejsze soczewki jakie posiadam więc gdy wiem, że czeka mnie dłuższy dzień - wybieram właśnie te.
A co Wy o nich sądzicie? (❁´‿`❁)
✿ ❀ ✿
W chwili obecnej jestem w posiadaniu jeszcze tylko jednej pary, dlatego przymierzam się do zamówienia w najbliższym czasie. Możecie się spodziewać dalszych poszukiwań idealnych soczewek na co dzień dla jasnych oczu a także.. eksperymentu z brązem! ヾ(๑╹ヮ╹๑)ノ”
Natomiast moja cera niestety płata mi figle i znów zaczęła się przetłuszczać. Choć najczęściej po kontakcie z wodą jest okropnie sucha, to po godzinie wraca do "normalnego" stanu. W związku z tym jest kilka kosmetyków, które muszę odłożyć na półkę bądź sprzedać. Próbowałam ich używać, jednak na dłuższą metę się nie sprawdzają.